środa, 11 września 2013

Apel o pomoc!





Mam wspaniałe dzieci! Takie towarzyskie! Chorują ze mną!!!Grrr

Ale ja nie o tym. Przyznaję, kampanie społeczne na mnie działają. W sumie nic dziwnego, ktoś zarabia grubą forsę, żeby tak właśnie było, nie? Hasło "Kocham, nie biję" wryło się we mnie bardzo głęboko, na szczęście dla córek:)) Nie żeby mnie czasem nie korciło, ale nigdy tego nie robie, bo wyszłoby na to, że nie kocham. A tej myśli bym nie zniosła.
I tak sobie pomyślałam, że skoro ja taka podatna jestem to może ktoś, kto się na tym zna, zrobiłby tak specjalnie dla mnie, kampanie o czekoladzie? Żebym już nigdy na nią nie spojrzała! I nie mówię o faktach typu:"Od czekolady rośnie dupa." Tyle to wiem i widzę! Fakty na mnie nie działają, potrzebuję emocji. Wodospadów emocji. Mogą się w tej kampanii pojawić małe dzieci i puchate zwierzątka. Albo niech to będą zdjęcia fabryk (koniecznie czarno-białe) z dymiącymi kominami, rzekami spływającymi krwią i posępnym głosem lektora w tle. I niech ten głos mówi coś w rodzaju: "Człowieku! Jak możesz jeść czekoladę? Przecież to Ją boli!" albo "Czy wiesz ile bezbronnych czekoladek musiało zginąć aby mogła powstać ta oto tabliczka???" Może wtedy te pyszności mi zbrzydną....Proszę, bardzo proszę.
Dla dobra mojej dupy. I bioder. I talii.


3 komentarze:

  1. Kawę pijesz? Ja tak. A kawa wypłukuje magnez, którego źródłem jest czekolada. Brak czekolady oznacza brak bardzo ważnego pierwiastka w ciele, a do tego nie można przecież dopuścić! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No nie można! Dziękuję ze odpowiedż. Już wiem, że ja po prostu dbam o zdrowie:)

    OdpowiedzUsuń